Witaj na pradawnym forum , które w czasach starożytnych tętniło życiem. Dzisiaj inna epoka, fora internetowe nie mają już takiej popularności, ale mimo to zajrzyj do nas , napisz posta lub na chacie od czasu do czasu. Zagraj w mugena z postaciami ze swojego ulubionego anime. Niech pojawi się nuta nostalgii. Stary Leśniczy wciąż tutaj mieszka :)
Sprawy Organizacyjne
Dialogi piszemy kursywą od myślników, zaś swoje myśli między gwiazdkami (*).
I żeby nie było... Pierwszy post mam ja > potem wy po jednym poście i znowu ja... A nie, że 3 strony piszecie bez mojej odpowiedzi ><"
Kichijiro Miyaguchi[Puszek]
Zgodnie ze wskazaniem Onpukage* pobiegłeś to ogrodu Baobabów w zachodniej części miasta. Po drodze oglądałeś swoją rękawicę dźwiękową, którą dostałeś od rodziców. Kiedy dotarłeś na miejsce stało tam już dwóch Shinobi, których widziałeś w akademii.
Kango Abumi[Alamrach]
Jako twój najbliższy sąsiad Onpukage* powiedział ci , że dostałeś się do drużyny #1. Powiedział ci również , że macie się spotkać w ogrodzie Baobabów, więc nie biegnąc na spotkanie udałeś się do wskazanego miejsca. Nie trudno zgadnąć , że byłeś tam pierwszy. Po chwili przyszło dwóch znajomych ci z widoku Shinobich. Z nudów bawiłeś się swoim 'Specjalnym' mieczem
Yoshio Kimura[Gelo]
Bardzo szybko dotarłeś do ogrodu Baobabów , czyli miejsca , w którym drużyna #1 miała się spotkać ze swoim Sensei. Jednak ktoś był tam przed tobą , ten chłopak bawił się swoim mieczem. wcześniej widywałeś swoich nowych kompanów w akademii , lecz nigdy nie rozmawialiście.
Wszyscy
Po 15 minutach czekania zjawił się wasz Sensei.
-Więc.. Witam , jestem Naoshi Inarama i jestem waszym nowym Senseiem , moje zasady nie są rygorystyczne, i myślę , że nasza współpraca będzie przebiegać miło. Używam Tai- i Medycznego Nin- Jutsu. Ja już się przedstawiłem , pora na was .
*
OnpuKage - Przywódca Oto , Cień Muzyki.
Ostatnio edytowany przez Aqua (2008-01-07 16:51:06)
Offline
- Ok , więc można powiedzieć , że poznałem was , teraz sprawdzę wasze umiejętności , musicie mnie zaatakować, tylko tyle , możecie używać , każdego Jutsu , Kunai , Shurikena , Senbona. Czegokolwiek , waszym celem jest by wasz atak doszedł do skutku. - Sensei się uśmiechnął - Ale to nie , aż takie łatwę
Offline
-Ok to zaczynamy...
-Bunshin No Jutsu
*hmm... ciekawe czy zadziała, sprawdźmy, a teraz...*
Kyoumeise-Wszystkie Klony zaczęły wytwarzać fale dźwiękowe--ciekawe jak sobie z tym poradzisz
*oby zadziałało*
-Ok Chłopaki teraz kolej na was...
Ostatnio edytowany przez Puszek (2008-01-07 17:01:05)
Offline
Sensei podskoczył do góry, a Zankuuha rozwiała iluzje klonów. Następnie wyrzucił w waszą stronę granat dymny wszyscy zaczeliście się dławić , a w tym czasie Sensei zafundował wam po jednym kopniaku.
- Myślałem , że będzie trudniej.
Offline
-Znowu urzywam Zankuuha aby oczyścic pole z dymu
-Zaczynam atakowac senseia moim mieczem z każdej strony a potem rozglądam się czy na polu bitwy niema jakiejś wody
*ciekawe jakie technki ma sensei*
Ostatnio edytowany przez Almarach (2008-01-07 19:14:21)
Offline
Sensei odbił się od drzewa i wylądował , unikając Kunai i Zankuuhy , następnie podbiegł od tylu do klonów i każdego wyeliminował dźgnięciem Kunaia , zostawił tylko prawdziwego Yoshio.
- Jak ja na to? dobrze tylko mnie stopa swędzi! - powiedział Sensei, z żartobliwym akcentem. - a to moja własna i unikatowa technika! Kasonari! - wokól ręki sensei stworzyło się ostrze które jednym lekkim dotknięciem przetopiło drzewo które zaczęło lecieć.
Offline