Witaj na pradawnym forum , które w czasach starożytnych tętniło życiem. Dzisiaj inna epoka, fora internetowe nie mają już takiej popularności, ale mimo to zajrzyj do nas , napisz posta lub na chacie od czasu do czasu. Zagraj w mugena z postaciami ze swojego ulubionego anime. Niech pojawi się nuta nostalgii. Stary Leśniczy wciąż tutaj mieszka :)
Wokoło było pełno drzew. Słońce już prawie zaszło, ale tutaj panował pół-mrok. Po gościńcu powoli sunął otoczony dość gęstą mgłą powóz ciągnięty przez dwie pary koni. Otoczony z przodu i z tyłu eskortą kolejno po czterech oraz sześciu konnych. Jedyne światło dawało sześć lamp, dwie w rękach przedniej eskorty oraz cztery na powozie – przymocowane po każdej stronie. Orszak posuwał się dość wolno w całkowitej ciszy, którą mąciły jedynie odgłosy nocnych zwierząt.
Nagle gdzieś w dali błysnęły dwa niewielkie punkciki i jeszcze szybciej znikły. Nagle wielkie cielsko zwaliło się na powożącego o mało nie wywracając wozu na bok. W jednej chwili napastnik zeskoczył w zarośla zostawiając ciało wielką plamę krwi na powozie. Ktoś z przodu krzyknął, po czym konnica otoczyła powóz szczelnym murem.
Ledwie słyszalny szelest, kolejny błysk par oczu, po czym bestia rzuciła się ku jednemu z żołnierzy przebijając się z nim do powozu, z którego dobiegł krótki, urwany po chwili kobiecy krzyk. Parę osób zeskoczyło z koni zaglądając do środka, ale kobieta była już martwa z się z poderżniętym gardłem, a leżący obok niej mężczyzna miał głęboką rozszarpaną ranę w klatce piersiowej i dławił się własną krwią wyciekającą z ust. Był też tam stwór, ogromnej masy ciała, cały porośnięty sierścią z bystrym i przenikliwym spojrzeniem mordercy. Opierał się na czterech nogach, jego ręce były silne, ale zdawały się zręczne. Z gęby wystawały mu dwie pary ostrych kłów.
Jednym zwinnym ruchem wyleciał przez tylne okiennice i dopadł jeszcze żołnierza, zabijając przy okazji konia, którego dosiadał. Bestia szybko znikła w zaroślach, zaś szelest oddalającego się zwierzęcia trwał jeszcze przez chwilę, po czym ucichł. Znowu ktoś krzyknął, zaś wszyscy, którzy przeżyli ruszyli cwałem w dół drogi byle oddalić się jak najdalej i dożyć świtu, a najlepiej jeszcze prędzej dostać się do najbliższego miasta.
Rok 1851, Anglia, miasteczko Abingdan, zewsząd otoczone lasem i wysoką, drewnianą palisadą. W okolicach ostatnimi czasy dochodzi do zagadkowych zdarzeń. W lesie grasuje niebezpieczne i głodne zwierze. Zaczyna napadać na ludzi. Strach ogarnia mieszkańców, a wójt wyznacza nagrodę za martwą głowę zwierzęcia.
Wkrótce przybywają chętni urządzając polowanie, jedni na własną rękę, inni w grupach. Niestety nikomu się nie udaje, zaś większość ginie bez słuchu.
Wtedy wójt postanawia znaleźć odpowiednie osoby na własną rękę. Wysyła list do Was - elitarnej grupy tropicieli i po wstępnych negocjacjach podwaja nagrodę.
Czekam na trzech, czterech chętnych. Jeżeli znajdą się, wyśle wzór KP. Czekam na pytania, zgłoszenia.
Offline
W ogóle nie ten dzial przynajmniej tak mi sie zdaje
Ostatnio edytowany przez judge (2010-07-16 08:58:14)
Offline
Chyba ci napisał dlaczego wstawił to tutaj, sesja nie jest z forum i napisał ogłoszenie czy ktoś stąd może by chciał uczestniczyć. W sumie to dobra sprawa, gdyż na tym forum sesje całkowicie padły - czy nie ma już ambitnych osób? Nawet jeżeli jest jakaś sesja w odpowiednim dziale (niby trwają zapisy) to i tak nie zbiorą wystarczającej ilości osób by zacząć grać, bądź w ogóle nikt nie pisze.
Ja osobiście poprosiłbym link na PW do oryginalnego tematu, gdzie mógłbym się zapisać, a właściwie gdzie będę uczestniczyć po wysłaniu KPe.
Offline
Ostatnio napisany post przez sHadiego napisał:
2010-03-02 15:45:41
Ogar pl0x?
Ludzie, to już na pewno nie aktualne, a sHadi nie wchodzi na forum... Tak więc nie odświeżajcie starych tematów ^,-
Ja bym go zamknął, ale jak tam Pryza czy inny mod chce.
Niech i tak będzie...jakby sHady zechciał kontynuować ten wątek, niech wyśle pw czy coś - otworzę.//Pryza
Offline