No ja bym chętniej przeczytała coś o otaczającej nas przyrodzie (nie w stylu idiotyczne "biedroneczki są w kropeczki"), abstrakcyjne wymysły, albo może lepiej twórz to, co teraz -> sam wiesz najlepiej co ci się najlepiej pisze!

nie moge się kolejnych utworów doczekać :mrgreen:

/\ Takiego odpisania mógłbym się spodziewać po jakimś przyszłym leniwcu, nie po Tobie; ehh...
Nie chcę słyszeć żadnych innych sugestii! XD Sam będę pisał, jeśli macie tak pojedynczo i mozolnie składać 2 linijki tekstu-sugestii...

---
EDIT

PS. To, że nie chcę słyszeć dalszych wspomnianych propozycji, nie znaczy, że nie chę widzieć komentarzy! Czy aż tak trudno trochę pomyśleć...?
Btw. O ile ten topic w danej chwili ma ponad 300 przejrzeń, to mój bonus pack ma tylko 55.....
Zachęcam do lektury! : http://narutoforum.pun.pl/viewtopic.php?id=618

---
Jako, że nikt się tu od jakiegoś czasu nie wypowiadał, nie mogę utworków w różnych postach, ale muszę tak ścibolić... huh.


Szemranie Pokornego przeciw Sobie

Głos Liścia dla Wiatru Szepczącego...

Niesie myśli me, mnie! mnie niekojącego!

Wargi Niebios, wżdy na dźwięki me nieczułe...

Teraz nawet i Towarzysze nie stoją za mną współbytu murem...

Jakże płytkie! Jakże puste!

Już nigdy tej Normalności choć palcem nie musnę!

Flet mego Ego inaczej brzęczał ongi..

Teraz cierpieć będę Szarości katorgi....

+++SKOMPONOWANE PODCZAS ODSŁUCHIWANIA:+++
=Utwory Indian amerykańskich=

Ostatnio edytowany przez Kroppel Beskidoos (2007-10-02 22:53:27)

Rozkwit Owocu Nagminnej Ropuchy

Motyl swoim pięknem skrzydeł brzęczy,

Załamując dla wszystkich obraz prostej tęczy;

Smak wzburza płazom płaskim i podniebieniom ich zmysłu...

Doprowadza do Niemiłości i Złej Przychylności wytrysku.

Dzwonki motyle kruszą się.... Krzyk !

Jeśli młode, to złapie Czystego przebłysku łyk!

Taki oto byt wstrzyma nieporuszenie

U starszych niepojęte i nieokiełznane; Zdumienie!

Zatrzeć własnym umartwieniem ropucha mydli motyla...

Swą Zła Ikrę ino jeszcze zmywa....

Ale uważaj Motylu!

Nie znajdziesz wpółnieokiejznanych tylko li tylu!

Ciemności i krzywizn czas...

Wzburzy młodszych myśli las...

I Przemoc przejmie przemyślne przemiany...

Okiełznań i klarowności juz nie doznamy!

+++SKOMPONOWANE PODCZAS ODSŁUCHIWANIA:+++
=Nightwish; album Wishmaster=
+The Kinslayer+Come Cover Me+

---

Odkrycie Wewnętrznej Pustki od Opieki Naturalnej


Wiruje wzgórze niezaradnych ciągów i niesnasek....

Całych tych Ukochanych, a przez niezłość z życia wyzutych lasek;

A za wzgórzem i na horyzoncie niewidocznym..

Nad tym unosi się Oka mgiełka

Nienazywane przeto w języku potocznym..

Czynią zwykłe nieudolności pseudo-jasełka.

Rzeka z liśćmi opadłymi płynie niewzruszenie...

Oddaje ładu niechcące pustoszenie

Czy lina tęczowa dla nich się znajdzie? Czy wspomogą ich Oni?

Czy też zaufanie i oddanie plugastwo roztrwoni...

Błysk i liści posoka! Rosa duszy klarowna...

Mimo umysłu klatki czarowna,

Czeka na wchłonięcie, w Byt wciśnięcie!

Przez otchłań i Oko nadane, uczuć wzdęcie...

Muśnie przez źrenice  smak Drzew;

Nieświadomości  znanych Czystych Mew.

Niech zajmą się Znający pomocą!

Niech napełnią Miłowanych nową ziemną mocą!

Błąkających niech ubywa, niech widać ich brak!

Niech w naszym morzu nie będzie ani jeden wrak!

+++SKOMPONOWANE PODCZAS ODSŁUCHIWANIA:+++
=Nightwish; album Over the Hills and Far Away=
+Over the Hills and Far Away+Away+10th Man Down+

Ostatnio edytowany przez Kroppel Beskidoos (2007-10-07 15:19:14)

/\ Nihil novi, naprawdę... jednakowoż nie mam kogo przewyższać talentem, bo nikt inny nie ośmielił się zamieszczać swoich sklejanek słownych...

Ale przejdźmy do głównej treści tego posta...

Po dłuższym przemyśleniu (a jeszcze wcześniej pewnej dozie ascezy umysłowej) postanowiłem pozamieszczać, jako specjalne edition wiersze o NARUTO!

Tak, właśnie tak! W końcu coś napiszę w tym związku XD. Jednakże nie odejdzie to od moich przeważnych treści, czyli i tak wplotę tam psychologiczne rozpatrywania

Bądźcie gotowi ;p

---

Ze względu na niską aktywność innych w tym topicu, piszę już tutaj...

Wirujący Głód

Niech ma Kaliope o Samanty zwiewnym brzmieniu,
Napełni ten wiersz w poezji wspaniałości pragnieniu!

Wzgórze dlań usypane,
Z zatracenia niehojności wybudowane,
Naruto owiewać zaczyna.

Dusza właściwa niegniewu samotna,
Dusza właściwa dlategoż dla Nich markotna.

Basy duszy dmą wirujące dźwięki... Włoski, rzec można
Stworzone z utwardzenia dla życia pozycji. Dla innych rzecz oburzenio-trwożna
Garści Chochlą potępionej ignorancji potępienia sypie gruzu ciemnego
Do Wzgórza... Żadnego punktu jasnego... Kreski niewyraźne...
Czemu? Dlaczego? Czy to moje ego?
Niechże wskażą zbawienne poszlaki pokaźne,
I, wstawiwszy się przeciwko sobie, ale nie uczuciom,
Niemiłość, zasępnie zakorzenioną w przepaści serca, odrzucą.

Na to li i błysk słońca na lico suche pada.
Oko jaskrawe, oko żywe, oko łacne,
Łez już li więcej z nich dla Siebie nie spada...
Stukotki Uczuć Bębenka łomoczą nieustannie, lecz ukrycie; 'Niech oblicze niezacne
Zawsze będzie niezmiennym w tejże, przez nas, trwałości'-
-Podszept Niewłaściwego Ziarna słyszeć się da na promieniu oka dźwięku naszym.

Takowoż, łamiąc sobie moralnego kręgosłupa kości,
Na złej ścieżce kroczą... Ida po rzuconej przez Cień na Drogę kaszy...
A niechże się potkną!- samotny odpowie.
Jednak, cóż wiedzieć może,
Zasię za rogiem, Uniżonooka struną czeka, taka prawda zowię,
Że i jest ziarnko gorczycy.... odrzuć nasion morze!
Wyłuskaj Pesteczkę! Nie! Za długo to zajmie... trwaj niewiedząc...
I tak Delfin z Morza Goryczy biegi swe wodne Ku Tobie kieruje;
Za podszeptem Nauczyciela Starszego...
Natchnionego przez Czwartego...
Przybliży ścianę duszy swej... Skończy niemącąc
Sadzawki dobroci, którą się stał... Teraz Ciepłem z Serca kieruje....
Niechaj sterem-
Niezło!
Niechaj celem-
Naruto.

+++SKOMPONOWANE PODCZAS ODSŁUCHIWANIA:+++
=Acco et Naruto=
+Akeboshi: Wind++Toshiro Masuda: Sadness and Sorrow; Hinata vs Neji+

Ostatnio edytowany przez Kroppel Beskidoos (2007-10-19 20:49:56)

Ten wiersz będzie sie różnić od dotychczasowych... postaram się wytworzyć nowy typ pisania, ale nie bedzie łatwo...

Słodkie Puszki Internetu Otwarcie



Brzęczy, bzyczy, samotnie...
Siedzi, myśli, żyje, markotnie...

Lecz nie przetrwa Człowiek ów Ludzi Zew!
Choćby stał przeciwko chęciom swym niczym lew...
I tak musi on... potrzebuje
Drugiego człowieka... człowiek! Teraz nasłuchuje...
I wkracza w Inny Świat.

Jest niesobą, jest nikim; ni zalet, ni wad.
Chyba że, chyba że...
Wytyczne, granice, wypełnienie osoba ta wskaże;
Rzępoląc tworzywo wytrwale i niezłomnie dla celu.
Tworzy ów obraz swój, obraz widoczny dla wielu.
Cienie zycia zmienia w blask cyfrowy...
Nauczyciel poczuje jak uczeń, biznesmen, jak gajowy!

Czyż to nie piękne? Czyż to nie dlań ostateczne... czyż to więc i nie tragiczne...
Jakkolwiek poczucie smakuje magicznie...
Swąd nietrwałej zawiesiny w Duszy Lesie czaić będzie się razem z obrazem;
Czuje zelżenia ulgę, Dotyku przyjemność, ale i sztuczność zarazem!

Taki kształt- obrona przed życia brakiem?
Niech nikt nie będzie zmuszony do bycia w życiu pustakiem!
Wzbudź w Sobie Empatię, Żal;
Zapatrz się w innych, nie patrz w dal!
Nikomu nie pomagaj tracić siebie i zyskiwać!
Nikogo nie wpędzaj w zawieszony sztuczny stan!

+++SKOMPONOWANE PODCZAS ODSŁUCHIWANIA:+++
=Nightwish=
+++Wanderlust+Wishmaster+++

Układanka Losu

O, Sakurzasta Muzo wierszydeł tych nędznych,
Pokieruj tym słowem! Zakończ ciągi błędnych!

Ułożony masz już żywot, czyż nie?
Różne Ci się już zdarzyły, nie zaprzeczysz Ty mnie?
Choć jeszcze przed Tobą kostek przekładów kilka- bez liku.
Zobaczymy, co Los bezwzględny przygotował dla waści na Swym stoliku...

Koleżanka, wypadek, wspólny znajomy-
-wszystek to prowadzić może do scen objawionych;
Gdzie losu Twego odsłaniają się zasłony,
Gdzie szans i możliwości dla Ciebie są miliony!

Jednakże, mimo iż głównie to nie dzięki Tobie,
Pomnij na radę! Kostkę w ręce weź Swoje Sobie!
Ty kieruj kierownictwem Losu,
Ty kieruj ździebełkiem Życia swojego kłosu!

===Skomponowane podczas odsłuchiwania===
+++Shigeru Umebayashi- HOFD soundtrack+Naruto soundtracks/Aluto- Michi to all of you+++

Heh, sam nie wiem, czy chodziło mi o interpretacje jako dodatek do komentarza; moim głównym zamiarem było ustawienie siągu myślenia do kontemplacji pewnych wartości/zależności (tak robię  w każdym wierszu).
Btw. ten wiersz, jak i wszystkie inne, jest adresowany do każdego; a Twoje wspomnienie to tylko muzy inwokacji mgliste brzmienie.

Owszem, wydawało Ci się, że są w stałym porządku; bo przeważnie w rożnych wierszach mam inne układy rymów...
Nie ustalam też sylabiczności, bo to jest MÓJ STYL i nie mam zamiaru być jakąś szarą mikroskopijką na tle innych szarości...
Dlaczego taki krótki? Uznałem, że nie ma różnicy, skoro i tak nikt ich nie komentuje otwarcie...

PS. jest to najłatwiejszy z wierszy, jakie dotąd napisałem w sensie łatwego odebrania przekazu-> spójrzcie na inne, są nieco trudniejsze, np. szemranie Pokornego przeciw Sobie, czy też Odstąpienia Wyższych niższych od Niższych... ale ssiedzą w podobnej tematyce, więc jak jeden się załapie, to z resztą łatwiej.

Mam nadzieję, że i inni postarają się nieco pomyśleć... o ile są do tego zdolni...

---

Skorumpowany Małpiszon


Dzieci, dzieci- wdzięczne dla rodziciela, opiekuna?

Dla Swego źródła, korzenia...

Czy to buszująca po powierzchni puma...

Nosi w sobie Wdzięczności wspomnienia...

I, będąc sobą, dla Siebie, ale w Pełni nie dla innych zacnie...

Będzie się żywić, ale oszczędzać gdy nie głodną łacnie!

Teraz zmieńmy Zwierciadło...

Ona żyje, ona się porusza, nie niszczy Matki- nie jest to mamidło.

Przez morza i góry słychać jęk...

Jęk- głos wzbudzonych przez Zdrajcę istot; Istot, które przepełnia lęk.



Teraz jeszcze raz przekręćmy szkiełko...

Patrzmy na szympansa przewleczone odbicie, którego źródłem Darwina lusterko;

Żyć-Żyje; Czuć-Czuje;

Przetrwać, spłodzić; nienawidzi, miłuje.

Czyż nie bogatszym od Zwykłych jest?

Ino li nie jest. Wyrzeka się Pochodzenia- zwierzęciem dla siebie nie jest na fest...

Już nie dla potrzeby działa Jego ambicja... Teraz aspiracji genezą jest Zachcianka!

Choćby i to była współżyjących szlachtanka!

Choćby i to skazić Pochodzenie miało!

Dla Nich, Dla Niego, dla Nas- ciągle za mało...

Przez Kryształ wszyscy Oni nigdy nie przejrzą...

Za to niegdyś ostateczne Zniszczenie Miłości obejrzą!

+++Skomponowane podczas odsłuchiwania+++
===Nightwish===
+++Over the Hills and Far Away; 10th Man Down; Away+++

Ostatnio edytowany przez Kroppel Beskidoos (2007-11-02 14:31:44)